"PRL-owskie cwaniactwo". Mocny komentarz wiceministra

Dodano:
Wiceminister Marcin Przydacz Źródło: PAP / Rafał Guz
Marcin Przydacz ocenił, że afera ze szczepionkami dla celebrytów to skutek nawyków i postaw z czasów PRL-u. – To próba wykorzystania swojej pozycji, swoich znajomości gdzieś bokiem, uprawiania prywaty, aby przed lekarzami, którzy są na pierwszej linii walki, zaszczepić siebie, swoją rodzinę, najbliższych przyjaciół – powiedział wiceminister spraw zagranicznych.

Przydacz powiedział na antenie Polskiego Radia 24, że skandal ze szczepieniami poza kolejnością dla aktorów i polityków to dobry przykład na to, że mentalność z poprzedniego ustroju jest nadal żywa u wielu członków elit III RP.

– Kiedy przyszło do momentu sprawdzenia, czy rzeczywiście ktoś nosi w sobie wartości, okazało się, że jeszcze sporo w nich zostało takiego PRL-owskiego cwaniactwa" – stwierdził.

– Podczas gdy te osoby najgłośniej mówiły o tym jak to trzeba przestrzegać wartości europejskich, tutaj wykazały się hipokryzją – dodał.

Wiceminister spraw zagranicznych powiedział również, że "ma nadzieję", iż Narodowy Program Szczepień okaże się sukcesem.

– Mam nadzieję, że proces szczepień będzie jak najszybciej postępował, aby móc przynajmniej w drugiej połowie tego roku mieć takie poczucie, że zbiorowa odporność narasta i będziemy mogli wrócić do normalnego życia – powiedział.

Źródło: Polskie Radio 24
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...